Po całym koncercie Harry zawiózł mnie do domu. Ucałowałam go na pożegnanie i pobiegłam do domu. Lexi leżała na kanapie i oglądała jakie film w TV. Zdjęłam z nóg buty, oparłam się o ścianę i osunęłam się w dół
-Widzę że szczęśliwa. Jak było? - Zapytała mnie po czym usiadła obok mnie.
-Cudownie. Koncert był epicki. Zaśpiewał piosenkę tylko dla mnie, znaczy przy wszystkich ale skierowana do mnie. Potem poszliśmy do parku i się całowaliśmy.
-Jej! Kocham Cię za to co zrobiłaś.
-Za co ??
-Za to że do niego wróciłaś. Jesteście bardzo piękną parą, a jak to by się rozpadło była bym winna poniekąd.
-Co ? W jakim sensie?
-Wtedy kiedy Harry całował się z tą dziewczyną, widziałam to, byłam tam. Ale się z nim nie całowałam. Byłam na randce z Niallem. No i widziałam to.
-Nie gniewam się. Teraz wszystko wróci do normy. Jutro mam próbę z Harrym. Może Simon coś wymyślił. Położę się spać, jestem padnięta.
-Widzę że szczęśliwa. Jak było? - Zapytała mnie po czym usiadła obok mnie.
-Cudownie. Koncert był epicki. Zaśpiewał piosenkę tylko dla mnie, znaczy przy wszystkich ale skierowana do mnie. Potem poszliśmy do parku i się całowaliśmy.
-Jej! Kocham Cię za to co zrobiłaś.
-Za co ??
-Za to że do niego wróciłaś. Jesteście bardzo piękną parą, a jak to by się rozpadło była bym winna poniekąd.
-Co ? W jakim sensie?
-Wtedy kiedy Harry całował się z tą dziewczyną, widziałam to, byłam tam. Ale się z nim nie całowałam. Byłam na randce z Niallem. No i widziałam to.
-Nie gniewam się. Teraz wszystko wróci do normy. Jutro mam próbę z Harrym. Może Simon coś wymyślił. Położę się spać, jestem padnięta.
-Dobranoc.- Lexi ucałowała mnie w policzek i poszła przed kanapę. Ja powędrowałam do łazienki, zmyłam z siebie makijaż, umyłam się i przebrałam w pidżamę. Po chwili byłam już w łóżku. Wyjęłam telefon ze swojej torebki i napisałam sms o treści:
Odbiorca: Harry
Nadawca: Effie
Treść: Dzięki za dzisiejszy wieczór. Był świetny :* xxEffie
Kliknęłam wyślij i położyłam się, już po chwili odpłynęłam.
***
Budzik obudził mnie punktualnie o 9:00. Szybko zeszłam z łóżka i pomaszerowałam na dół. Lexi już wstała, zrobiła tosty które już stały na stole. Wzięłam jednego tosta, szybko go wpałaszowałam i pobiegłam na górę dziś postanowiłam że założę jakieś lekkie ubranie i wybrałam bluzkę na ramiączka z frędzelkami na dole, czarne spodnie i czarne buty. Założyłam na to jeszcze biały sweter. Zbiegłam na dół i wyszłam z domu. W studiu byłam już o 9:30.
-Cześć Simon. - powiedziałam do Simona wchodząc na salę.
-Cześć Effie. Wiesz może kiedy przyjdzie Harry?
-Nie. A czemu pytasz?
-Mam dla was dobrą wiadomość. Ale powiem wam o niej jak przyjedzie Harry.
Niedługo po tym jak porozmawiałam z Simonem przyszedł Harry. Podszedł od mnie i ucałował mnie w czoło. Zanim Simon miał nam coś powiedzieć mieliśmy zaśpiewać jedną piosenkę w duecie. Kiedy to zrobiliśmy Simon poprosił nas do swojego gabinetu.
-Słuchamy. co masz nam do powiedzenia? - Powiedział Harry do Simona.
-Wczoraj na widowni siedział chłopak od tras koncertowych, i po waszym występie rozmawiałem z nim. Powiedział że chciał by żebyście pojechali z nim na tydzień do Włoch, gdzie odbędzie się wasza pierwsza trasa koncertowa. Zaśpiewacie 2 duety, potem Effie zaśpiewa z Natalie i Fran, a Harry z resztą chłopców.
-Fran i Natalie?
- Tak. Dwie dziewczyny które grały jeszcze przed wami. Zaśpiewacie tą piosenkę . ( Megan - Fran , Alex - Natalie ) . Jak Ci się podoba ta piosenka?
-Świetna. - Spojrzałam na Simona a na mojej twarzy pojawił się wielki uśmiech.
-Już was puszczam, możecie sobie dzisiaj zrobić wolne, przyda wam się przed tak długim wyjazdem. - Wyszliśmy z sali na świeże powietrze. Nie mogłam opanować w sobie emocji i rzuciłam się na Harrego, musnęłam lekko jego usta, po czym staliśmy wtuleni w siebie jakieś 10 minut. To najwspanialszy tydzień mojego życia! Wczoraj Harry pięknie mnie przeprosił, przeprosił to mało powiedziane. Zaśpiewał dla mnie piękną piosenkę. A dzisiaj, dzisiaj dowiedzieliśmy się że będziemy brać udział w trasie we Włoszech. Po prostu nie wierzę że to wszystko się dzieje.
---------------------------------------------------
Hej kochani! Dodaję dzisiaj rozdział, wiem że późno, ale tak jakoś wyszło. Mam dla was jeszcze wiadomość , a mianowicie będę podpisywać się "Summer". Mam nadzieję że się nie złościcie, rozdział nie wyszedł tak jak chciałam, ale cóż. Miłego czytania!
~~Summer
-Cześć Simon. - powiedziałam do Simona wchodząc na salę.
-Cześć Effie. Wiesz może kiedy przyjdzie Harry?
-Nie. A czemu pytasz?
-Mam dla was dobrą wiadomość. Ale powiem wam o niej jak przyjedzie Harry.
Niedługo po tym jak porozmawiałam z Simonem przyszedł Harry. Podszedł od mnie i ucałował mnie w czoło. Zanim Simon miał nam coś powiedzieć mieliśmy zaśpiewać jedną piosenkę w duecie. Kiedy to zrobiliśmy Simon poprosił nas do swojego gabinetu.
-Słuchamy. co masz nam do powiedzenia? - Powiedział Harry do Simona.
-Wczoraj na widowni siedział chłopak od tras koncertowych, i po waszym występie rozmawiałem z nim. Powiedział że chciał by żebyście pojechali z nim na tydzień do Włoch, gdzie odbędzie się wasza pierwsza trasa koncertowa. Zaśpiewacie 2 duety, potem Effie zaśpiewa z Natalie i Fran, a Harry z resztą chłopców.
-Fran i Natalie?
- Tak. Dwie dziewczyny które grały jeszcze przed wami. Zaśpiewacie tą piosenkę . ( Megan - Fran , Alex - Natalie ) . Jak Ci się podoba ta piosenka?
-Świetna. - Spojrzałam na Simona a na mojej twarzy pojawił się wielki uśmiech.
-Już was puszczam, możecie sobie dzisiaj zrobić wolne, przyda wam się przed tak długim wyjazdem. - Wyszliśmy z sali na świeże powietrze. Nie mogłam opanować w sobie emocji i rzuciłam się na Harrego, musnęłam lekko jego usta, po czym staliśmy wtuleni w siebie jakieś 10 minut. To najwspanialszy tydzień mojego życia! Wczoraj Harry pięknie mnie przeprosił, przeprosił to mało powiedziane. Zaśpiewał dla mnie piękną piosenkę. A dzisiaj, dzisiaj dowiedzieliśmy się że będziemy brać udział w trasie we Włoszech. Po prostu nie wierzę że to wszystko się dzieje.
---------------------------------------------------
Hej kochani! Dodaję dzisiaj rozdział, wiem że późno, ale tak jakoś wyszło. Mam dla was jeszcze wiadomość , a mianowicie będę podpisywać się "Summer". Mam nadzieję że się nie złościcie, rozdział nie wyszedł tak jak chciałam, ale cóż. Miłego czytania!
~~Summer